Gramofon

Tata kupił gramofon. Było to jakoś po południu. Był tak podekscytowany, że nie kupił płyt. Wyciągnął z pudełka, podłączył głośniki, a wtedy okazało się, że nie ma co grać. Mama powiedziała, że może by skoczył do miasta i kupił. I kupił, tuż przed zamknięciem księgarni. Przyniósł dwie płyty. Jedna to „Supernova” zespołu Exodus, tytuł drugiej tonie w ukrytej pamięci. To był polski zespół, męski kwartet wokalny, śpiewał po angielsku, w stylu trochę Bee Gees, między innymi piosenkę „Banana song”.

Tata nie miał zupełnie pojęcia o tym, co kupuje. Kupił, co było. Dziesięcioletni chłopak nie miał pojęcia, czego słucha. Poznawał niektóre utwory z tej drugiej płyty, bo grano je w radiu, choć nieczęsto. Ale „Supernova” była dla niego dziwactwem, a może nawet nie stać go było na tę ocenę, na jakąkolwiek ocenę. Kompletny przypadek, że akurat jej słuchał i zaczął odkrywać, sekunda po sekundzie. Gdyby mógł się zastanowić, gdyby ktoś go zapytał, dał wybór, nie chciałby tej płyty. Ale ponieważ była jedną z dwóch, nie miał wyboru. Te dźwięki były jakoś krzywo nagrane, a może falowanie brało się z kiepskiej jakości gramofonu. Początkowo nie wzbudzały zaufania. Dopiero z czasem zaczął podejrzewać, że tam jest więcej, niż myślał. Bo mimo słuchania utwory nie kończyły się, nie przemijały, nie przestawały być ciekawe. Przejmowały nastrojami, których do końca nie znał, ale które rezonowały powoli gdześ wewnątrz, coraz bardziej.

 

 

Chłopak znał słowo „exodus” tylko z Pisma Świętego, wiedział, że to nazwa jednej z ksiąg. I spodziewał się, że płyta będzie opowiadać o biblijnych historiach. Bardzo się zdziwił, kiedy usłyszał ostre dźwięki gitar. Nie pasowały do tego, czego uczono go o Biblii i pobożnym życiu. Ciekawość mieszała się z zaintrygowaniem, a odkrycia nie deprecjonowały utworów. Zresztą trafił na utwór o proroku i o dekalogu:

 

 

Po latach chłopak wie, że ta płyta ma wiele wspólnego z Pismem Świętym. Tak, jak każdy dobry utwór, muzyczny, poetycki, malarski i jakikolwiek inny…

 

Exodus, legendarna grupa grająca rocka symfonicznego

Exodus to była muzyka intelektu i ogromnych emocji – artykuł na stronie Polskiego Radia Program Trzeci

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *