Różnica pomiędzy teorią a praktyką, szkołą a życiem, jest najbardziej odczuwalna dokładnie w momencie, gdy przechodzi się od tej jednej dziedziny, do drugiej.
Jeśli pracujesz na posadzie, na której Twoja praca nie jest ciągle poddawana ocenie z finansowymi konsekwencjami, jeśli nie musisz martwić się jak sprzedać Twoją pracę, to omija Cię jeden z ciekawszych aspektów życia biznesowo-socjologiczno-psychologiczno-moralnego.
Zrobić coś konkretnego, jak np. napisać książkę, namalować obraz, zrobić zdjęcie, nakręcić film, czy nawet naprawić samochód, położyć komuś płytki w łazience; ba, zrobić to dobrze, (nie mówiąc już – odkrywczo), to ciężka i wymagająca profesjonalizmu praca. Myślałbyś, że jeśli będziesz coś robił świetnie, to… klienci nie poskąpią wynagrodzenia. Jednak w przeważającej ilości przypadków tak nie jest, a o docenienie Twojej pracy musisz starać się sam. Dlatego nie bagatelizuj tego etapu 🙂