Dawki w dół!

Skończył się tydzień walki z wysokimi cukrami. Skorygowane w górę dawki insuliny przestały być aktualne. Od wczorajszego wieczora wyniki glikemii spadają poniżej normy, wczoraj raz a porządnie, dziś dwa razy, za to łagodniej. Nie chodzi tak po prostu o wskazania glukometru – niskiej glikemii nie sposób nie zauważyć – no chyba, że ktoś traci przytomność z uśmiechem na ustach. Może ktoś tak, ale nie cukrzyk na insulinie, który przedawkował. A to dlatego, że spadek cukru w organizmie powoduje wylew do krwi całego wiadra hormonów stresu. Mówiąc prościej – hipoglikemia powoduje paniczny, szalony strach, siódme poty i drżenie ciała. Jeśli dojdzie do drgawek, to cukrzyk pamięta je jak wizytę potwora, który pojawia się nagle w mieszkaniu i nie mówiąc „dzień dobry” chwyta go swoją łapą i wali nim o podłogę i ściany.

Dawki insuliny w dół!

Bunkier Cafe, Kraków, Planty, Bunkier Sztuki fot. Piotr Kubic

Bunkier Cafe, Bunkier Sztuki, Kraków, Planty

 

Appendix

Cukrzyk na insulinie podaje sobie insulinę po to, aby cukier z krwi mógł się dostać do komórek i służył jako paliwo dla organizmu. Lecz im więcej insuliny, tym mniej cukru we krwi. Jeśli cukier spadnie za bardzo, pacjent traci przytomność (z powodu niedożywienia mózgu). Często towarzyszą temu: bełkotanie, lunatykowanie, majaczenia, ostatecznie – drgawki (jak przy padaczce) i utrata przytomności.

Jeśli cukrzyk zachowuje się dziwnie lub jest nieprzytomny, nie wolno podawać mu insuliny, bo w ten sposób można go definitywnie wyprawić „na tamten świat”.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *