Jestem chory

Chorowałem dziś z moim synem, którzy przekaszlał prawie pół nocy a potem pół dnia. Spośród różnych specyfików wreszcie jeden syrop go uspokoił. Mnie boli wszystko jak przy przeziębieniu i zmuszam ciało, żeby coś zrobiło i się uśmiechało. Jutro urodziny dzieci – podwójne, bo jedno urodziło się 8 a drugie 10 czerwca.

No to by było na tyle… Oczywiście jest sterta maili z ciekawymi zajęciami (m.in. zdjęcia symboliczne do kolejnego kalendarza), pełne werwy i energii ich autorów, ale mnie ta energia nie może przeniknąć…

No dobrze, usypiam więc.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *