Dziś dwa duże okna umyte, porządki w zabawkach, praca nad obiadem dla gości na jutro, emocjonująca, trudna rozmowa… Wyczerpujący spacer z dziećmi na rowerach, wreszcie teraz – padam lekko, choć jeszcze pakować do wyjazdu się trzeba pogonić… Padam, byle nie na twarz. Twarz – do góry trzeba, móc przyjąć deszcz…