Przeprowadzka

Oto epokowy moment! Pierwsze chwile po podłączeniu sieci i Internetu w moim nowym pokoju, w pracy. Stworzenie nastąpiło wcześniej, kiedy po raz pierwszy zabrzmiały dźwięki muzyki. Działa też głośnik, który podaje odsłuch ze sceny. Muszę podłączyć jeszcze telefon, i to będą już wszystkie niezbędne linie łączące mnie ze światem zewnętrznym.

Nie lubię przeprowadzek, wydają się zupełnie bezproduktywne. Tyle energii zużytej na planowanie, rozwiązywanie trywialnych problemów, układanie na nowo warsztatu, a praca stoi w miejscu. Choć pamiętam, jakaś książka o zarządzaniu zalecała częste remonty i zmiany w biurach, jako bardzo stymulujące pracowników.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *