Jak iść spać…

To był dzień pełen wrażeń. I raczej zwycięstw, ale na pewno – ciekawych ludzi i chwil. A pomimo tego czuję niespełnienie, i trudno jest mi pójść spać. Czasem myślę, że mógłby mi dać ktoś w głowę tępym narzędziem, bym padł i obudził się rano, rześki… Gdybym pracował fizycznie, to po prostu padłbym sam z siebie. A tak – ciało jeszcze nie zmęczone, a mózg się wyrywa…

Acha, dokończyłem serię zdjęć z Ukrainy, można zobaczyć ją tutaj. Próbowałem być konsekwentny w obróbce oraz spojrzeniu. To jest mój zupełnie "free style" – zdjęcia nie robione na żadne zamówienie, w stylu takim, w jakim akurat czułem, bez wysilania się, dywagowania. Zrobione sercem i spontanem, odzwierciedlenie moich wrażeń. Obróbka specjalnie przekontrastowana, po prostu taka…

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *