Piszę krótko

Trochę się zmuszam, żeby wejść do internetu, odebrać pocztę… Po co? – pytam siebie. Z pewnością będzie tam list od przyjaciela, albo wpis od fajnego człowieka, z pewnością mnie poruszy, z pewnością będę chciał odpisać.

Czuję się zmęczony natłokiem ludzi, kontaktów. To wrażenie utrzymuje się już dość długo, jak dla mnie. Czuję się zmęczony w ogóle.

Również moje siły i mój czas są ograniczone. W połowie życia myśli się o tym, żeby poświęcić się jednej pracy i zrobić coś konkretnego. Czy moich słowach, listach, jestem w stanie dać komuś coś, co będzie miało wartość?

Podobne pytania przerastają mnie. Czyżbym więc poddawał się i zbyt płynął z prądem? Nie wiem, tak wiele nie wiem. Otrzymałem wiele zdolności, ale albo zbyt mało ambicji, albo umysł zadający zbyt wiele pytań.

Tak więc jakoś płynę i przeważnie tylko… patrzę.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *