Czuję moją córkę bardzo blisko siebie. Jest jak jasna, otwarta księga, którą łatwo czytać. Niesamowitym odkryciem jest dla mnie to, że jej uczucia chodzą tymi samymi drogami co moje. Jej reakcje są dla mnie tak znajome. Widzę jej wewnętrzną walkę, jej starania, dysonanse, upór i chęć pojednania. Patrząc na nią znów nie mogę oprzeć się wrażeniu, że tak niewiele się zmieniamy dorastając.