Dzisiaj przez chwilę miałem wrażenie że wiem, dlaczego rodzice czasem nie chcą, żeby ich dzieci dorosły. Moja czteromiesięczna córka jest tak słodka, tak ufna i zależna od nas, że przez chwilę zapragnąłem, żeby to się nigdy nie zmieniło. Wyobraziłem sobie chwile, w którym będzie zamknięta w sobie, będzie się nam sprzeciwiać, działać po swojemu i na przekór.
Czułem to tylko przez chwilę 😉