Sukces

Sukces dzieła – książki, fotografii, filmu jeszcze bardziej – bierze się nie tylko z merytorycznej części przedsięwzięcia – czyli tekstu, tematu, obrazu, następstw obrazów itd. Sukces wynika też z niezłomnej determinacji, by pokonać niezliczona ilość przeszkód, problemów, które nie mają nic wspólnego z merytoryczną częścią. Biurokracja, paragrafy, zależności znajomości zawiści. Złośliwość rzeczy martwych, która nie jest żadną złośliwością, tylko cechą świata wokół – aby powstało coś, co nie jest szybką kopią czegoś innego – trzeba samozaparcia, ogromu pracy, też śmiałości, męstwa, nieustraszoności, nierzadko heroizmu. W zmaganiu z czymś, co w sumie jest niczym, ale bez tego niczego – nie da się.

Potrzeba też pieniędzy. Nawet, jeśli się ich nie ma, trzeba nauczyć się je dobrze liczyć, pozyskiwać, zdobywać, targować. Nie lubię pieniędzy, zmuszam się, żeby o nich myśleć. A wtedy szybko tracę poczucie, że chcę. Próbuję więc polubić pieniądze. Próbuję się cieszyć, kiedy mam ich więcej, kiedy mogę sam sfinansować pomysły. Ale ta radość nie leży w mojej naturze.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *