Pisanie nocą

O czym może być książka pisana nocą?

O tym, że zawsze za pięć dwunasta, po drugiej stronie ulicy, gaśnie neon. Czerwony, z niebieskim przybraniem. Neon świecił już za naszego pradziadka, którego pytaliśmy, dlaczego wieczorem nie zapala światła w pokoju. „Mam neon” mówił i odmierzał sobie kilka kropel aloesu, które potem zapijał herbatą.

O świerszczach, które grają wieczorem gdy tylko przeczuwają najgorętszy tydzień.

O oczekiwaniu na sen, którego nigdy nie udaje się zauważyć. 

O smsach do dziewczyny śpiącej obok, szeptem, by jej nie obudzić.

O wędrówkach w strasznych snach, aż szczęśliwych.

O prośbach o przebaczenie.

Dziewczyna na tle zniszczonego domu. Poezja. fot. Piotr Kubic

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *