W innym życiu Piotr kończy szkołę muzyczną na organach. Kto wie, może nawet przechodzi Akademię Muzyczną. Potem emigruje do kraju, w którym powstawały takie utwory, jak ten. I w końcu towarzysząc soliście, wywija kantatę Bacha na świetnych organach w fantastycznie brzmiącym wnętrzu.
Albo w jeszcze innym wcieleniu gra jak Chick Corea. Dlaczego nie?