Byłem w spożywczaku, kupiłem jogurt, kefir truskawkowy i dwadzieścia dekagramów Kasztanek. Ale krówek – zapomniałem. Taki to jestem diabetyk niepoprawny.
Ja, Piotr, wyrzucam z siebie to, czego nie mogę utrzymać w środku, co przyjemne, ekscytujące, ale również poplątane i męczące.
Byłem w spożywczaku, kupiłem jogurt, kefir truskawkowy i dwadzieścia dekagramów Kasztanek. Ale krówek – zapomniałem. Taki to jestem diabetyk niepoprawny.