Jeszcze dwie minuty niedzieli, ostatnia chwila, by powiedzieć: dobranoc… Budźcie się jutro…
Ja, Piotr, wyrzucam z siebie to, czego nie mogę utrzymać w środku, co przyjemne, ekscytujące, ale również poplątane i męczące.
Jeszcze dwie minuty niedzieli, ostatnia chwila, by powiedzieć: dobranoc… Budźcie się jutro…