Zapaść w sen bez napisania kilku zdań, to dla niego trudne, to zawód, porażka, brak ostatniego elementu. W mroku, ze światłem solnej lampki, światłem wpadającym od ulicznych lamp, poukładane spokojnie postacie dzieci. Jedno z nich gorące, to Sara.
Budzić się bez ucieczki od budzenia się, bez lęku incognito, chęci niebytu, odwołania, wciśnięcia klawisza cancel; może uda się tym razem.