Mrożek pomaga…

…mi usnąć, już od 2-3 tygodni. Powoli sączę jego zbiór opowiadań. Ja, człowiek o wykształceniu technicznym, fascynuję się dopiero teraz różnymi rodzajami widzenia i wyobraźni artystów. Niesamowite jest porównywanie osobowości artystów poprzez to, co wydali z siebie. Na przykład znane ze szkoły "Wesele w Atomicach", pod względem języka oraz zawartości "naukowo-technicznej" odstaje znacznie od tego, co pisał Stanisław Lem. Styl Mrożka wydaje mi się generalnie mniej dbały o rytm, płynność (czy potoczystość), albo melodyjność. Lem jest dla mnie również dużo większym, wrażliwszym romantykiem.

Eeeech, ale co ja mogę powiedzieć o literaturze…

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *