– Powiedz mi jak mnie kochasz?
– Kocham Cię jak pójdziesz na pocztę zapłacić rachunki,
kocham jak popatrzysz na mnie z podziwem
kocham, kiedy mogę cię pouczyć
i szybko zniknąć bez pożegnania, wszak mi się spieszy.
Kocham, kiedy czekasz, mimo, że nie przyjdę
i kiedy pojawiam się nagle i widzę, że czekasz
kocham gdy piszesz listy (których nie rozumiem)
i gdy gonisz mnie na ulicy, by powiedzieć: witaj
kocham, gdy proszę cię o radę, z której nie skorzystam
też gdy jednym zdaniem mogę dać ci dzień pracy
bo kocham patrzeć, jak się starasz. Dla mnie.
Kocham cię uwodzić, choć wirtualnie
i otwierać oczy ze zdziwienia, gdy pytasz: o co chodzi…?
Więc pozwól mi dalej kochać, przecież to najpiękniejsze na świecie…
– No dobrze, ale kiedy ty kochasz?
– Jak to? Kiedy ci te wszystkie okazje daję!