W zadawaniu sobie bólu w sytuacjach, w których wewnątrz już jest ból trudny do zniesienia jest sens. Choć jest to postrzegane jako infantylna próba zwrócenia na siebie uwagi, czyli po prostu narcyzm. W tym zadawaniu sobie bólu może chodzić o to, że ten zewnętrzny ból pomaga uzyskać równowagę, jest przeciwwagą. Bo przecież coś jest na rzeczy – kiedy boli ząb, to uderz się w palec…